Przesunięty przez: Ella 2015-06-27, 22:32 |
Psychiatra |
Autor |
Wiadomość |
Cappy
Wiek: 29 Dołączyła: 29 Paź 2019 Posty: 1681 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: 2020-06-10, 12:03
|
|
|
Dzwoniłam dzisiaj do psychiatry bo mi się leki kończą. Umówiłam się w czwartek za tydzień. Jednak nadal nie ma autobusów więc nie mam jak dojechać więc kolejna telefoniczna wizyta. Zauważyłam, że mniej się krępuję przy telefonicznych wizytach niż przy twarzą w twarz.
|
You know you did me wrong (mmm)
Just one more cup of coffee 'fore I go (mmm)
I know I better stop and cut the show (mmm)
I'll leave you all the memories and go, I'ma go |
|
|
|
Psychiatra |
Tokio [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-06-10, 12:59
|
|
|
Ja czekam na telefon od psychiatry. Trochę się stresuję.
|
|
|
|
Psychiatra |
aga_myszka
jednostka urojona
Wiek: 33 Dołączyła: 19 Gru 2009 Posty: 5679 Skąd: mazowieckie
|
Wysłany: 2020-06-10, 18:00
|
|
|
cynthia, i jak było?
|
|
|
|
|
Psychiatra |
Tokio [Usunięty]
|
Wysłany: 2020-06-10, 19:16
|
|
|
aga_myszka, powiedział, że jak mi się po 2 tygodniach na zwiększonej dawce leku nie poprawi to prawdopodobnie szpital.
|
|
|
|
Psychiatra |
Comein
Pokręcona głowa!
Dołączyła: 30 Lip 2015 Posty: 377 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: 2021-02-26, 12:28
|
|
|
Mam ogromny problem, żeby wrócić do leczenia przerwanego jakoś z 2 lata temu. Mam wrażenie, że to będzie jak przyznanie się, że mi nie wyszło, że rozczaruję ludzi, którzy myśleli, że u mnie już jest dobrze. No i powrót do poradni przeraża, bo boję się, że spotkam tam jednego z pracowników, który mi zrobił krzywdę, a przynajmniej ja mam poczucie krzywdy. Najchętniej bym posłała do poradni kogoś innego żeby mówił za mnie.
Po drugie przeszkadza mi to, że znowu bym nie mogła być szczera, bo znowu by mi grozili zsyłką do szpitala. W takiej sytuacji co mi po takim leczeniu u psychiatry, skoro kłamię albo nie mówię prawdy? Wiem, że jest to w całości po mojej stronie, ale... Nie wiem.
|
Be the overflow
Pockets full of stones |
|
|
|
Psychiatra |
data84
Wiek: 39 Dołączył: 10 Mar 2021 Posty: 32 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: 2021-03-12, 21:24
|
|
|
No chyba muszę się wyżalić,
W związku z wielkim spadkiem samopoczucia delikatnie to nazywając i podobnymi doświadczeniami kilka lat temu zdecydowałem się na kontakt z lekarzem lub farmaceutą. Termin teleporady na NFZ właśnie był na dzisiaj. Wprawdzie już nie byłem w stanie dotrwać do tego terminu i skorzystałem z teleporady prywatnie jakiś czas temu i wznowienie leczenia farmakologicznego lecz dodatkowo z niemalże utęsknieniem czekałem dzisiaj na telefon od specjalisty w wersji darmowej. Do godziny 16 telefon taki nie nastąpił no to dzwonię do przychodni, dodam że przychodnia w której już byłem na normalnej wizycie. Pani odbiera i mówi proszę się nie martwić, pani doktor napewno zadzwoni, dzwonią do wieczora, proszę być spokojnym.
I co?
I nic.
Cisza.
Słabo to wyglada.
Dostać się do psychologa na NFZ masakra. Dostać się do psychiatry na NFZ, w sensie zarejestrować to już nieco lepiej ale co z tego jak pseudo teleporada nie doszła do skutku.
W tym całym covidowym szaleństwie psycho i psychi to bardzo oblegani specjaliści, nawet prywatnie ale z całym szacunkiem olewanie zarejestrowanego pacjenta w terminie teleporady to wyglada naprawdę słabo
|
Wódka w parku wypita albo zachód słońca ... |
|
|
|
Psychiatra |
Motyl
talitha kum
Wiek: 30 Dołączyła: 03 Sie 2012 Posty: 1733 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: 2021-03-12, 21:55
|
|
|
data84, zadzwoń w poniedziałek, zapytaj co się stało i poproś o nowy termin - jak najbliższy. Wiem, że słabo to wygląda, ale nie daj się spławić, w końcu chodzi o Twoje zdrowie.
Może Twoja kartoteka gdzieś się zadziała, albo błędnie spisali numer. Nie usprawiedliwiam ich, ale myślę, że warto jeszcze spróbować.
Jest w Twoim miejscu Centrum Interwencji Kryzysowej? Może oni mogliby pokierować i wskazać możliwości psychoterapii.
Trzymaj się i nie zniechęcaj mimo ich wtopy. Niestety czasami trzeba się dobijać, żeby otrzymać pomoc.
|
Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas uczy, to przede wszystkim tego, że na świecie nie liczy się nic poza miłością. |
|
|
|
Psychiatra |
data84
Wiek: 39 Dołączył: 10 Mar 2021 Posty: 32 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: 2021-03-12, 23:47
|
|
|
Motyl,
Takowe centrum jest. Wrocław. Nawet niejedno Google mi znajduje. W sumie nie miałem pojęcia o czymś takim. Nie natknąłem się. Po weekendzie pozwolę sobie zadzwonić z czystej ciekawości jak to wyglada, chociaż obdzwoniłem chyba wszystkie możliwe miejsca gdzie nie trzeba zostawić worka kasy a i tam gdzie liczą sobie całkiem niezłą dniówkę za godzinę porady też szału nie ma.
Spławić się nie dam tak łatwo z tej przychodni ale dopiero w poniedziałek bedziem dzwonić. Całe szczęście, że nie uparłem się czekać do dnia dzisiejszego i odżałowałem poradę płatną.
W ogóle to miałem nieco inne mniemanie na temat opieki lekarskiej osób które w większym stopniu stanowią zagrożenie dla siebie. Wiem, że to nie szpital. Jakoś nikogo nie zainteresowało, że pacjent na lekach przestał przychodzić na kolejne wizyty lub też po dalsze leki. Zanim kilka lat temu zdecydowałem się na terapie to już za dobrze nie było a później średnio efektywna terapia i tak zakończyła sie leczeniem.
A w poniedziałek postaram się być miły dla Pani z rejestracji, chociaż w sumie co mi mogą zrobić [/quote]
|
Wódka w parku wypita albo zachód słońca ... |
|
|
|
Psychiatra |
Delphi
Delphi
Wiek: 27 Dołączyła: 03 Lip 2017 Posty: 1316 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2021-03-13, 16:14
|
|
|
data84, ja tak ź ciekawości zapytam, ile kosztuje taka teleporada prywatnie? Tyle co normalna wizyta czy mniej?
|
"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć." |
|
|
|
Psychiatra |
data84
Wiek: 39 Dołączył: 10 Mar 2021 Posty: 32 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: 2021-03-13, 17:13
|
|
|
W zasadzie tyle samo.
Zapłaciłem 150.
Ceny tutaj kształtują się właśnie w przedziale 150-200.
Nie uważam, że jest to najlepsza metoda leczenia. Nie wyobrażam sobie przeprowadzania takiej rozmowy w miejscu gdzie nie jestem sam.
W zasadzie potrzebowałem recepty i wiedziałem na co i co. Dostałem, trochę drogo wyszło, ale działa wiec jest Ok.
A na NFZ nie odpuszczę
|
Wódka w parku wypita albo zachód słońca ... |
|
|
|
Psychiatra |
Delphi
Delphi
Wiek: 27 Dołączyła: 03 Lip 2017 Posty: 1316 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2021-03-13, 17:20
|
|
|
Hmm, ja chodzę prywatnie do psychiatry i mimo pandemii spotykamy się twarzą w twarz. Awaryjne telefony, czyli w sumie teleporady mam gratis. Recepty też. Drogo w tym Wrocławiu.
|
"Obojętność i lekceważenie często wyrządzają więcej krzywd niż jawna niechęć." |
|
|
|
Psychiatra |
data84
Wiek: 39 Dołączył: 10 Mar 2021 Posty: 32 Skąd: dolnośląskie
|
Wysłany: 2021-03-13, 17:40
|
|
|
Co zrobić, drogo jest a miejsc i tak nie ma na już.
Owszem idzie znaleźć i umówić się na normalną wizytę ale sytuacja była już niemalże awaryjna a nie chciałem wtajemniczać lekarza rodzinnego bo i po co.
Cała rozmowa też krótka nie była, ze 40 minut. Może jestem już stary ale teleporady do mnie nie przemawiają.
|
Wódka w parku wypita albo zachód słońca ... |
|
|
|
Psychiatra |
L.M.
bestia
Dołączyła: 12 Lip 2018 Posty: 1284 Skąd: Polska
|
Wysłany: 2021-03-14, 10:08
|
|
|
Zawsze możesz spróbować oddziału dziennego np.
|
"Człowiek w ogóle tak potrafi: zastąpić realne iluzją. I żyć w całkowicie wymyślonym świecie.
To w zasadzie przydatna cecha" |
|
|
|
Psychiatra |
Jednobarwna
Wiek: 31 Dołączyła: 22 Cze 2014 Posty: 1412 Skąd: Europa
|
Wysłany: 2021-03-14, 11:02
|
|
|
L.M. napisał/a: | Zawsze możesz spróbować oddziału dziennego np. |
Wiem, że jak się zaczęła pandemia to znacznie ograniczyli terapie grupowe/oddziały dzienne właśnie przez zakaz spotykania się w większych grupach. Nie wiem jak jest teraz ale jak zakażenia rosną to wątpię żeby nagle oddziały dzienne działały jak kiedyś.
|
|
|
|
Psychiatra |
Motyl
talitha kum
Wiek: 30 Dołączyła: 03 Sie 2012 Posty: 1733 Skąd: wielkopolskie
|
Wysłany: 2021-03-14, 13:42
|
|
|
Jednobarwna, np. w Poznaniu dzienny działa normalnie, po prostu wszyscy w maseczkach. W każdym razie tak było miesiąc temu.
|
Jeżeli śmierć bliskich czegoś nas uczy, to przede wszystkim tego, że na świecie nie liczy się nic poza miłością. |
|
|
|
Psychiatra |
|