Wiek: 42 Dołączył: 19 Mar 2023 Posty: 109 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2023-05-02, 22:14
Sweden napisał/a:
Okularnik, jeszcze ma, nie jest powiedziane, że zawsze je będzie miała jeśli konsekwentnie będzie ich odmawiała. Później zwykle trzeba zrobić jeszcze trudniejszy krok i samemu wyjść z ukrycia...
Dlatego być może warto korzystać z takiej okazji do przełamania izolacji, jaką miała Iroisai, .
Ja takiej okazji nigdy nie miałem, nigdy sam się też nie izolowałem od nikogo.
Wiek: 42 Dołączył: 19 Mar 2023 Posty: 109 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2023-05-03, 11:58
Sweden napisał/a:
Okularnik napisał/a:
Dlatego być może warto korzystać z takiej okazji do przełamania izolacji, jaką miała Iroisai, .
Gdyby to byłoby takie łatwe, to już dawno sam przełamałbyś swoją izolację i umiał w relacje międzyludzkie.
Nie mam pojęcia, co znaczy "umieć w relacje". Ludzie nie wchodzą ze mną w relacje, gdyż nie mam im literalnie NIC do zaoferowania. Każda relacja międzyludzka, pomijając relację rodzica z dzieckiem, ma charakter transakcyjny. Ja zaś nie mam nikomu nic do zaoferowania, przeto nikt ze mną w takie relacje nie wchodzi.
Okularnik, i koło się zamyka, więc można uznać, że Ci to tak pasuje. Nie wnikam kolejny raz. Na forum jest bardzo dużo tematów, w których możesz nawiązać rozmowę lub okazać komuś wsparcie w jego trudnościach. Tym są także relacje. Jeśli nie masz nic (czas, zainteresowanie, rozmowę, wsparcie, czy choćby dział gier i zabaw forumowych) do zaoferowania to tak, nie ma o czym pisać.
Wiek: 42 Dołączył: 19 Mar 2023 Posty: 109 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2023-05-03, 16:41
Sweden napisał/a:
Okularnik, i koło się zamyka, więc można uznać, że Ci to tak pasuje. Nie wnikam kolejny raz. Na forum jest bardzo dużo tematów, w których możesz nawiązać rozmowę lub okazać komuś wsparcie w jego trudnościach. Tym są także relacje. Jeśli nie masz nic (czas, zainteresowanie, rozmowę, wsparcie, czy choćby dział gier i zabaw forumowych) do zaoferowania to tak, nie ma o czym pisać.
Brakuje mi doświadczenia w relacjach z innymi ludźmi, a czas mam tylko w dni wolne od pracy
Nie wypowiadam się w tematach poważnych problemach, zaburzeniach psychicznych, bo ze swoimi sobie nie poradziłbym bez leków. Każdemu mogę doradzać jedynie leczenie psychiatryczne.
Taka moja dygresja, że tęsknię za terapią grupową. Były to specyficzne relacje, ale była to fajna przestrzeń do przyjrzenia się sobie.
To object to this inseparability of pleasure and pain, life and death, is simply to object to existence. But, of course, we cannot help objecting when the time comes. Objecting to pain is pain.
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Gru 2009 Posty: 10456 Skąd: świat
Wysłany: 2023-06-11, 17:11
chiroptera napisał/a:
Okularnik, próbowałeś terapii grupowej? Może nie jest to miejsce do szukania znajomych, ale do ćwiczenia interakcji międzyludzkich jak najbardziej.
Tylko, żeby Okularnik, się nie nastawił, że po niej zmieni szkła na różowe - Ja mam z grupową złe doświadczenia. I zdecydowanie powód był tylko we mnie - negatywne nastawienie do niej. Ja to wszędzie do znudzenia powtarzam - terapii trzeba chcieć.
Przejęcie kontroli nad światem za pomocą łyżeczki i waty cukrowej
Na przypale, albo wcale - o tym będą musicale!
Jak widelcem kompot jesz.